rzecz jasna SPOILERY
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Pierwsza część filmu może na to nie wskazuje ale od drugiej połowy tzn. od momentu kiedy Aoyama budzi się sam w łóżku aż do samego zakończenia można odczytać ten film jako ukryty lęk głównego bohatera przed ponownym małżeństwem i wogóle lęk mężczyzn przed całkowitym oddaniem/poświęceniem drugiej osobie. Wątpliwości jakie zasiał w nim jego przyjaciel-producent odnośnie Asami zaczynąją przybierać w jego wyobraźni horrendalny wymiar. Scenę z "pupilkiem" Asami, który wychodzi z worka odczytuję jako formę uzależnienia, którą główny bohater wyolbrzymia do ekstremalnych granic. Natomiast scena, kiedy Aoyama budzi się ponownie po pierwszej fazie tortur, a następnie leży obok Asami która mówi mu, że przyjęła jego zaręczyny to ponowna ucieczka Aoyamy w świat, który sobie wykreował - gdzie bólem zagłusza lęk.
Oczywiście film jest wieloznaczny i nie ma jednego, najlepszego wyjaśnienia ale nie czytałem nigdzie, żeby ktoś doszedł do podobnych wniosków co ja.